Grzegorz Białkowski
Urodzony 18 XII 1932 w Warszawie. Studia na UW, tamże doktorat (1959) i habilitacja (1964). Profesor UW (1971). Współzałożyciel i kierownik Zakładu Fizyki Teoretycznej Wysokich Energii w Instytucie Fizyki Teoretycznej UW, wieloletni zastępca dyrektora IFT UW, koordynator programu badawczego „Pola, cząstki, czasoprzestrzeń” (1976–1981). Rektor UW (1985–1989).
Fizyk, badacz teorii cząstek elementarnych oraz zderzeń wysokich energii; zajmował się fenomenologią oddziaływań silnych w ramach efektywnych modeli teoretycznych (model multiperyferyczny, model cząstki wiodącej, model biegunów Regge’go, model Glaubera). Z zamiłowania poeta i humanista, autor artykułów z zakresu historii i filozofii nauki. Ściśle współpracował z warszawską grupą doświadczalną fizyki wysokich energii.
Gospodarz Konferencji Rektorów Uniwersytetów Europejskich (1988).
Prezes Towarzystwa Popierania i Krzewienia Nauk. Senator-elekt w pierwszych wyborach do Senatu RP (1989).
Zmarł 29 VI 1989 w Warszawie.
Cząstki elementarne, Warszawa 1971 (współautor R. Sosnowski); Mechanika klasyczna: mechanika punktu materialnego i bryły sztywnej, Warszawa 1974; U źródeł fizyki współczesnej, Warszawa 1980; Mechanika kwantowa – o czym to jest?, Warszawa 1982; tomy poezji: Mgła, Warszawa 1964; Odwijanie ze źródła, Warszawa 1967; Przemienienie, Warszawa 1973.
M. Kuś, Nieufność i wiara, „Twórczość” 2002, nr 11/12.
Urodził się 8 grudnia 1932 roku w Warszawie. W roku 1950 ukończył liceum, uzyskując jednocześnie dyplom laureata I Olimpiady Matematycznej, i rozpoczął studia na ówczesnym Wydziale Matematyki, Fizyki i Chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Studia ukończył w 1955 roku, a w 1959 uzyskał stopień doktora fizyki. Był uczniem prof. Wojciecha Królikowskiego, który prowadził jego prace magisterską i doktorską. W tym czasie skrystalizowały się zainteresowania naukowe Białkowskiego. Skupiły się one wokół teorii cząstek elementarnych. Po uzyskaniu doktoratu w 1960 roku, Białkowski wyjechał na siedmiomiesięczny staż naukowy do Zjednoczonego Instytutu Badań Jądrowych w Dubnej, a potem na dwa lata do CERN-u w Genewie i do Turynu.
Powrót z zagranicy jesienią 1963 roku i habilitacja rok później rozpoczęły w jego życiu drugi, bardzo ważny okres. Współpracując z warszawskim środowiskiem fizyków doświadczalnych, Białkowski poświęcił się badaniom z zakresu fizyki wysokich energii. Miałem przyjemność być pierwszym uczniem Białkowskiego, gdy jesienią 1963 roku rozpocząłem przygotowywanie pracy magisterskiej pisanej pod jego kierunkiem. Praca dotyczyła teorii związków dyspersyjnych lub, ogólniej mówiąc, teorii macierzy S. W tamtych czasach wydawało się, że jest to obiecujące teoretyczne podejście do procesów zachodzących w zderzeniach cząstek elementarnych wysokich energii. Badania Białkowskiego koncentrowały się wówczas na podobnej tematyce.
W dorosłym życiu zadajemy sobie czasem pytanie, co zawdzięczamy swoim nauczycielom. W przypadku profesora odpowiedź jest prosta. Uczył on zawsze i pobudzał zainteresowanie studentów zjawiskami fizycznymi, kładł nacisk na rozumienie ich istoty. Cenił wprawdzie bardzo aparat matematyczny, ale wyznaczał mu jednak rolę służebną, rolę precyzyjnego przekazywania treści fizycznej. Gdyby podzielić fizyków teoretyków na tych, dla których punktem wyjścia do badań jest chęć zrozumienia określonych zjawisk fizycznych (fenomenolodzy) i takich, dla których tym punktem wyjścia jest przede wszystkim poszukiwanie spójnego formalizmu matematycznego, to Białkowski na pewno należał do tych pierwszych.
Nie lubił dzielić fizyki na teoretyczną i doświadczalną. W środowisku fizyków warszawskich był zwolennikiem zacieśniania więzi między grupą teoretyczną i doświadczalną. Jego zasługi w tej kwestii były bardzo duże. Bliskie kontakty między grupami były i nadal są jednym z podstawowych czynników rozwoju badań w fizyce wysokich energii. W drugiej połowie lat 60. Białkowski nawiązał ścisłą współpracę z naukowcami warszawskiej grupy doświadczalnej fizyki wysokich energii. Koledzy eksperymentatorzy uczestniczyli w owym czasie w eksperymentach prowadzonych w CERN-ie. Prowadzone tam były badania nad produkcją cząstek w zderzeniach hadronów przy najwyższych (wtedy) energiach zderzeń i fizycy polscy należeli do czołówki uczonych zajmujących się tą tematyką.
Białkowski zaangażował się w nią od strony teoretycznej, skupił wokół siebie grono młodych teoretyków i rozwijał badania nad fenomenologią oddziaływań silnych w ramach takich efektywnych modeli teoretycznych jak model multiperyferyczny, model cząstki wiodącej, model biegunów Regge’go, model Glaubera itp. Współpraca Białkowskiego i jego współpracowników z kolegami z grupy fizyków doświadczalnych była spontaniczna i bardzo intensywna. Leszek Michejda, Ryszard Sosnowski, Andrzej K. Wróblewski, Maria Szeptycka, Andrzej Ziemiński byli uczestnikami niezliczonych dyskusji, wykładów, seminariów i wielu innych wspólnych działań. Wtedy właśnie, z inicjatywy Grzegorza i Leszka Michejdy, rozpoczęło swoją działalność na Hożej istniejące do dziś wspólne doświadczalno-teoretyczne seminarium fizyki wysokich energii. Razem z prof. Ryszardem Sosnowskim, Białkowski pracował nad monograficznym podręcznikiem fizyki cząstek elementarnych, który został wydany w 1971 roku. Prowadzone były też liczne badania, które zaowocowały całą serią wspólnych prac. Atmosfera tamtych lat była wyjątkowa. Białkowski potrafił rozbudzić zainteresowanie fizyką i ożywić ducha zaangażowania i pasji badawczej. Jego współpracowników łączyły nie tylko naukowe więzi. Był także kolegą, przyjacielem, uczestnikiem wspólnych pozanaukowych działań.
Praca Białkowskiego miała wymierne skutki organizacyjne: w 1969 roku, przy poparciu prof. Wojciecha Królikowskiego, w Instytucie Fizyki Teoretycznej UW powstał Zakład Fizyki Teoretycznej Wysokich Energii, którym Białkowski potem przez wiele lat kierował.
Początek lat 70. był przełomowy dla badań dotyczących fizyki wysokich energii. Stało się jasne, że teoria macierzy S nie może pretendować do roli teorii oddziaływań elementarnych. Istotna dla dalszego poznania podstawowych praw budowy materii okazała się struktura kwarkowa hadronów i oddziaływania między kwarkami. Powiązania badań doświadczalnych i teoretycznych nabrały nowego wymiaru. Białkowski wyraźnie dostrzegł właściwy kierunek rozwoju fizyki wysokich energii i aktywnie włączył się w nurt działalności dotyczącej tej tematyki, rozbudowując zakład i kontynuując współpracę z grupą fizyków doświadczalnych. Jego fenomenologiczne nastawienie do teorii odegrało szczególnie ważną rolę w szybkim rozwoju badań w tym przełomowym okresie. Kształcił kolejnych młodych teoretyków (w sumie 9 doktorów) oraz rozwijał intensywne kontakty z zagranicą, przede wszystkim z ośrodkami we Włoszech i Francji.
W 1971 roku został mianowany profesorem nadzwyczajnym, a w 1977 uzyskał tytuł profesora zwyczajnego.
Istotną rolę w życiu Białkowskiego w latach 60. i 70. odgrywała działalność dydaktyczna i organizacyjna na Wydziale Fizyki. Lubił prowadzić wykłady (w 1975 roku wydał podręcznik Mechanika klasyczna) i przyciągał studentów na specjalizację fizyki teoretycznej. Tłumaczył na język polski wiele wartościowych podręczników akademickich, m.in. Lwa D. Landaua i Ewgenija M. Lifszyca. Był jednym z inicjatorów utworzenia w 1972 roku serii „Biblioteka Fizyki” w PWN i następnie wiceprzewodniczącym komitetu redakcyjnego tej serii. Przez wiele lat pełnił funkcję zastępcy dyrektora IFT UW, a w latach 1976–1981 był koordynatorem programu badawczego „Pola, cząstki, czasoprzestrzeń”, wnosząc zasadniczy wkład w zorganizowanie tej formy finansowania badań w zakresie fizyki teoretycznej.
Grzegorz Białkowski jest autorem około 15 artykułów poświęconych dydaktyce fizyki. Szczególną wagę przywiązywał do nauczania fizyki w szkołach. Przez wiele lat działał w kierunku ulepszenia procesu kształcenia nauczycieli fizyki i programów nauczania fizyki (był m.in. współautorem podręczników fizyki dla liceum ogólnokształcącego w klasach o profilu humanistycznym i klasycznym).
Ważnym aspektem dorobku Białkowskiego są jego osiągnięcia w dziedzinie popularyzacji fizyki wysokich energii i fizyki w ogólności. Jest autorem ponad 30 publikacji i opracowań w „Postępach Fizyki”, „Problemach”, „Delcie” i innych czasopismach.
Prawdziwą pasją Profesora była działalność z pogranicza fizyki, historii i filozofii nauki. Twórczość ta znakomicie odzwierciedla sylwetkę Białkowskiego – utalentowanego fizyka, a jednocześnie wrażliwego humanisty o szerokich zainteresowaniach z dziedziny estetyki, filozofii i literatury. Andrzej K. Wróblewski pisze o nim: „Grzegorz Białkowski był człowiekiem renesansu, humanistą w szerokim tego słowa znaczeniu. Jego rozległe zainteresowania i działalność, tylko pozornie różnorodne, w rzeczywistości były jednością, wynikały ze sposobu widzenia świata, kultury i społeczeństwa. [...] Umysłowi Białkowskiego nie mogły wystarczyć ścisłe rygory przyrodoznawstwa. Jego spojrzenie na świat, ciekawość tego świata, były obszerniejsze. Wybrał metaforę poetycką, ogłaszając kilka tomików wierszy. Ta twórczość odsłaniała inny wymiar jego osobowości”1.
Grzegorz Białkowski obdarzony był także wielkim talentem literackim. Wydał 7 tomików wierszy. Jest autorem około 20 publikacji z zakresu historii i filozofii nauki. Interesowały go takie zagadnienia jak miejsce nauki w świecie kultury oraz elementy wspólne w uprawianiu nauki i sztuki, a szczególnie rola wyobraźni, emocji i intuicji. Andrzej K. Wróblewski pisze: „Fizykę widział Białkowski przede wszystkim jako część kultury, toteż starał się pokazywać więzi istniejące między fizyką a resztą kultury ludzkiej”.
Profesor Wróblewski przytacza słowa Białkowskiego: „Ktoś, kto nie znałby fizyki dzisiejszej, byłby odcięty od wielkiego nurtu refleksji nad światem, nad przyrodą, nurtu, który w tak wielkim stopniu kształtował człowieka i nawet jego dzieje społeczne, nie mówiąc już o sztuce, która jest do głębi przesiąknięta refleksją filozoficzną”. I dalej komentuje: „Tę prawdę wpajał w czytelników swych książek, podręczników, artykułów i esejów. Starał się też podkreślać szczególną rolę fizyki, podstawowej nauki o przyrodzie, w integracji wiedzy; przeciwstawiał to sztucznym tendencjom wymyślania odrębnych przedmiotów integracyjnych. Pisarstwo Białkowskiego cechują klarowność myśli oraz precyzja i piękno stylu”.
Bardzo interesującą część twórczości Grzegorza stanowi trzytomowy cykl Stare i nowe drogi fizyki, w którym wyraźnie przedstawił wątki historyczne, metodologiczne i filozoficzno-światopoglądowe. Nadają one dziełu charakter refleksji nad fizyką i jej miejscem w kulturze ludzkiej.
W ostatnim okresie życia (ostatnie 10 lat) wątki humanistyczne odgrywały coraz większą rolę w życiu Grzegorza Białkowskiego. Łączyło się to z angażowaniem się profesora w szeroko pojmowaną działalność publiczną. W 1985 roku został rektorem Uniwersytetu Warszawskiego. Wielkie zaangażowanie w sprawy Uniwersytetu i troska o jego harmonijny rozwój przyniosły mu duże uznanie środowisk uniwersyteckich, nie tylko w Warszawie. W czerwcu 1988 roku był gospodarzem Konferencji Rektorów Uniwersytetów Europejskich, która odbyła się w Warszawie. Był prezesem Towarzystwa Popierania i Krzewienia Nauk, a także senatorem w pierwszych wyborach do Senatu RP. Niestety, zmarł niespodziewanie 29 czerwca, na kilka dni przed pierwszym posiedzeniem Senatu.
Był do końca wśród nas, pełen planów na przyszłość.
Odszedł nagle, będąc do końca zaangażowanym w życie naukowe i społeczne. Grono jego najbliższych kolegów i współpracowników odczuło tę śmierć nie tylko jako ogromny wstrząs, lecz także jako zdarzenie całkowicie nieprawdopodobne. Profesor Andrzej Kajetan Wróblewski tak pisał tuż po jego śmierci: „wielowymiarowość postaci Białkowskiego wymyka się próbom prostego etykietowania. Fizyk, a zarazem poeta, historyk nauki, popularyzator i dydaktyk, autor podręczników akademickich i licealnych, tekstów filozoficznych i naukoznawczych, działacz społeczny, członek Rady Konsultacyjnej, senator wybrany z listy Komitetu Obywatelskiego »Solidarność«, przez ponad cztery lata sternik największej polskiej uczelni”.
1Ten i kolejne cytaty za: „Polityka” 1989, R. 33, nr 27.