Information about a product
Nienawiść w przestrzeni publicznej - epub

Click to zoom

Od pewnego czasu w wielu państwach demokratycznych daje się zauważyć niezwykłe nasilenie zjawiska określanego jako „mowa nienawiści” albo „język nienawiści”. Nienawiść – podobnie jak miłość czy przyjaźń – towarzyszą Homo sapiens od początku swego istnieni... czytaj więcej

Nienawiść w przestrzeni publicznej - epub

availability:
status_icon
Available
44,00 zł
39.60 / 1egz.
You save 10% (4,40 zł).
In stock
Redakcja:
Urszula Jakubowska
Publication language:
polski
Cycle series:
Społeczne Wyzwania Współczesności
Edition:
1
Format:
epub
ISBN/ISSN:
978-83-01-21367-1
DRM:
Tak
Od pewnego czasu w wielu państwach demokratycznych daje się zauważyć niezwykłe nasilenie zjawiska określanego jako „mowa nienawiści” albo „język nienawiści”. Nienawiść – podobnie jak miłość czy przyjaźń – towarzyszą Homo sapiens od początku swego istnienia. I to zarówno w relacjach międzyjednostkowych, jak i międzygrupowych. I tak w historii naszego gatunku wyraźnie widzimy nasilanie się w różnych okresach dziejowych jednych lub drugich. Mamy czasy wojen i czasy pokoju. Ostatnio obserwujemy na świecie nasilenie się postaw nacjonalistycznych, faszyzujących i wykluczających. W Polsce wzajemne oskarżanie się dominuje w społecznych relacjach. Te negatywistyczne postawy doprowadziły do pojawienia się nowych słów w języku polskim. Słowa te pochodzą oczywiście z języka angielskiego (który stał się głównym dostarczycielem dla nowomowy polskiej). Angielski czasownik to hate (nienawidzić) wszedł do polszczyzny jako „hejt” i robi niezwykłą karierę. Pojawiają się słowa od niego pochodne: rzeczowniki: „hejter”, „hejterka”, przymiotnik „hejterski”, czasownik „hejtować”. Stają się często używanymi słowami w tekstach publicystycznych, a nawet naukowych. Hejt ma się we współczesnej Polsce znakomicie, symbolem zdziczenia obyczajów stało się zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w styczniu 2019 r. Niektórzy wierzyli, że stanie się rodzajem katharsis, które uchroni nas przed dalszą eskalacją nienawiści. Kolejne miesiące pokazały jasno, że były to tylko pobożne życzenia. Ulicznymi zamieszkami zakończył się, zorganizowany w lipcu w Białymstoku, Marsz Równości – w uczestników rzucano kamieniami, butelkami i petardami. Niedługo później gminy i powiaty (głównie z południowo-wschodniej części kraju) zaczęły przyjmować uchwały wymierzone w „ideologię LGBT”, a w istocie stygmatyzujące i wykluczające osoby nieheteronormatywne. Tuż przed Świętem Niepodległości swój manifest ogłosił w Internecie były ksiądz katolicki, Jacek Międlar, który zasłynął już wcześniej z antysemickich kazań. W manifeście wzywał do organizowania zbrojnych „s
This page uses cookie files to provide its services in accordance to Cookies Usage Policy. You can determine conditions of storing or access to cookie files in your web browser.
Close
pixel