Information about a product
Subtitle: | Nurt estetyczno-religijny w poezji i muzyce awangardowej w XX wieku |
Publication language: | polski |
Publication date: | 2016 |
Format: | 16x24 cm |
Binding: | Miękka ze skrzydełkami |
ISBN/ISSN: | 9788323340621 |
EAN: | 9788323340621 |
Weight: | 635 g |
Number of page: | 400 |
Method of publication: | Druk |
Książka jest poświęcona jednemu z najistotniejszych, lecz niełatwych do badania i opisywania nurtów w łonie awangardy literackiej i estetycznej - temu mianowicie, który celowo i na różne sposoby eksponuje szeroko pojętą negatywność artystycznego przekazu. Nurt ten Michalina Kmiecik śledzi w perspektywie komparatystyki literackiej, analizując dzieła poetów głównie polskich i niemieckich, jak też w perspektywie komparatystyki intermedialnej, zestawiając utwory literackie z dziełami muzycznymi. Trzeba podkreślić odwagę Autorki, która wkroczyła w obszar zagadnień bardzo trudnych do uchwycenia, obszar wprawdzie już penetrowany przez badaczy awangard, lecz wciąż nie do końca przecież rozpoznany i kryjący wiele zagadek.
Z recenzji drą hab. Andrzeja Zawadzkiego
Zbiór znakomitych analiz składających się na tę książkę koncentruje się przede wszystkim na języku, na jego wariantach literackich i muzycznych - dowodzą one dobitnie, że kwestia cierpienia i duchowego osamotnienia nie jest związana wyłącznie ze słowną reprezentacją, ale oddziałuje również w sferze sztuki dźwięków. Poetów i kompozytorów, których dzieła stały się przedmiotem fascynujących mikroanaliz, łączy wspólnota estetyczna, a techniki poetyckie i muzyczne, zmierzające ku niesemantyczności, ku nie-znaczeniu, są w jednym i drugim obszarze sztuki mocno do siebie zbliżone. Dzieła odnajdują swoje miejsce na granicy, w sytuacji ciągłego zawieszenia w dialektycznej nierozstrzygalności. Pod piórem Michaliny Kmiecik nieprzejrzystość i polikontekstualność muzyki dodekafonicznej oraz poezji nurtu estetyczno-religijnego zyskuje zupełnie nową jakość. Te niezwykłe teksty muzyczne i poetyckie sytuują się po stronie mowy niesygnifikatywnej, nie objaśniają świata, nie nazywają go po to, aby uczynić go przejrzystym, wchodzą w obszar ciszy, milczenia i pustki znaków - najlepiej jeśli w takiej właśnie postaci odcisną swoje ślady w umysłach słuchaczy i czytelników.
Z recenzji prof. drą hab. Adama Dziadka