Informacje o publikacji
Podtytuł: | Notatki do przyszłej heteroontologii |
Język publikacji: | polski |
Seria cyklu: | HORYZONTY NOWOCZESNOŚCI |
Wydanie: | 1 |
Format: | epub |
ISBN/ISSN: | 978-83-242-6776-7 |
DRM: | Tak |
Seria Horyzonty Nowoczesności, tom 137
Trzy pojęcia, które zostały przywołane w tytule tej książki – materializm, ateizm, immanencja – stanowią jej główną ogniskową i przedmiot dyskusji. Po pierwsze, materializm. Pojęcie to sygnalizuje zasadniczą intencję ontologiczną książki, tj. obronę materializmu i odrzucenie pokusy immaterializmu we wszystkich postaciach – spirytualizmu, idealizmu, konstruktywizmu. Po drugie, ateizm. Przyjmował on w historii filozofii wiele form i najczęściej był filozofią wojującą przeciw zastanym formułom teizmu, panteizmu, deizmu. Ateizm to odwrót od filozofii, która byłaby terminologicznym i pojęciowym spadkiem po teologii i pochylałaby się przed potęgą religii i siłą języka teologicznego. Autor pyta w tej książce o właściwą formułę ateizmu współczesnego. Po trzecie, immanencja i postulat dochowania wierności immanencji. W najprostszej postaci brzmi on: nigdy nie posługuj się w myśleniu formułami i figurami transcendencji, nawet jeśli pozornie jest to usprawiedliwione koniecznością wyjaśnienia ruchu, sprzeczności, procesu stawania się, przeobrażania się, transmaterializacji. Analizowane zdarzenie, czymkolwiek by ono nie było – życiem, mózgiem, umysłem, myśleniem, językiem, moralnością, normą, polityką, sprawiedliwością, twórczością, sztuką lub nauką – musi zostać wyjaśnione w obrębie i za sprawą zasobów pojęciowych dostępnych w chwili „wydarzenia”. Materializm wyzwala nieufność wobec pojęć, które chcą dominować nad „proletariackim” i „plebejskim” składem świata. Nawet idee muszą być z tego świata i nawet pojęcia muszą odnaleźć się „w świecie” i to nie jako wzorce lub kształty, ale jako nietrwałe „granice” zbiorów. Ateizm natomiast to sposób myślenia o materii bez Dyrygenta, bez Architekta, bez Programisty. Ateizm dziś nie jest tylko formą negacji istnienia Boga, lecz raczej formą domagania się czujności wobec wszystkich jego sobowtórów. Z tego wynika konieczność trzeciej kategorii – immanencji, która nakazuje odmowę poszukiwania fałszywej transcendencji. Projekt przyszłej heteroontologi